No więc, trochę to trwało. Najpierw miałam problemy z nogami, potem z ubrankiem. Dzisiaj rano kończyłam kapelusz. Wkońcu jednak udało się. Zrobiłam mojego pierwszego miśka :D
I jak zwykle, gdy jest pierwszy - jest niedoskonały. Może trzeci będzie w miarę dobry :D
arkady - kolczyki + Zjazd Twórczo Zakręconych
1 miesiąc temu
A mnie się bardzo podoba twoja misia,a już jej ubranko to mistrzostwo świata:)
OdpowiedzUsuńBardzo łądna misiowa kobietka z charakterkiem. Świetne ma ubranko, mam podobna pelerynkę :)
OdpowiedzUsuńTwój misiaczek jest prześliczny, ma bardzo fajne ubranko - musiałaś się napracować, by wydziergać te wszystkie drobiazgi, nawet kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ekstra kapelusik, szal, sukienka. Elegantka pierwsza klasa;-)
OdpowiedzUsuńhttp://brbaratoja.blog.onet.pl/
:) nie wiem, co Ty od niej chcesz - jest piękna, a ubranie rzeczywiście robi wrażenie. misia z klasą :)
OdpowiedzUsuńhttp://zaczarowaneszydelko.ofu.pl
Fajna misia , nawet tyci podobna do mojej ;-) tylko, że moja to nie ma takich super ciuszków :-)
OdpowiedzUsuń