niedziela, 28 lutego 2010

Prezent

Moje pierwsze biscourne (chyba tak to się pisze).
Pierwsze, ale nie ostatnie.
Jest już u nowej właścicielki.

2 komentarze:

  1. dziękuję za śliczną paczuszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biscornue.igielniki/podusie czy jak je zwał mają swój urok i potrafią wciągnąć. Na razie ograniczyłam się do dwóch, ale mnie kuszą kolejne wzorki :D

    OdpowiedzUsuń