czwartek, 5 sierpnia 2010

Staniki Bebezet 2

Wkońcu skończyłam kanwę Bebezet.
Strasznie mnie te kontury wykończyły.
Zazwyczaj nie mam z nimi problemu, a tymczasem, zajęły mi najwięcej czasu. Aż mi wstyd, bo wiem, że mogłam wcześniej skończyć. Ale nic to!

Teraz zdjęcia!

Bez konturów:


I z konturami:


Jeszze dzisiaj idę na pocztę i wysyłam dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz