środa, 27 października 2010

SAL 1

Zapisałam się do tego SAL-a, ponieważ zeszłoroczny jakoś przeszedł mi koło nosa.
W tym roku postanowiłam "trzymać rękę na pulsie".
I tak zamierzałam wyhaftować sobie coś na święta, a ten blog będzie mnie mobilizował (w teorii). W praktyce wygląda to tak, że zapisałam się jakieś trzy tygodnie temu i przez ten czas zdążyłam znaleźć obrazek, który chcę wyhaftować (właściwie dwa, ale małe), i kupić mulinki.
Oto co chcę wyhaftować:


Oczywiście będą to obrazki na ścianę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz