środa, 10 sierpnia 2011

Torebeczka

Chodziła za mną pół roku.
Zrobiłam ją w dwa dni.
Córka cieszyła się całe 5 minut :D akurat tyle, żeby zrobić zdjęcie.


I zbliżenie:



Włóczki, która była dodatkiem do jakiejś gazety, było tylko tyle, żeby zrobić kwadraciki. Na ramiączko nie wystarczyło.

Wiem, że nie jest doskonała, ale na moje domowe potrzeby może być. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz