środa, 1 grudnia 2010

Odsłona ostatnia SAL-a

Wiem, że reguły zabawy mówią, żeby swoje etapy pracy pokazywać dość regularnie, ale...
najpierw zajęłam się prezentami do wymianek świątecznych, więc moje obrazki poszły w kąt. Potem wylądowałam w szpitalu, gdzie nie miałam dostępu do netu, nie mówiąc o poinformowaniu, że mnie nie ma. Za to, jak tylko poczułam się lepiej w tym szpitalu, kazałam mężowi przynieść obrazki i je dokończyłam.
Dlatego dzisiaj pokazuję rezultaty. Obrazek nr 1 (czerwony):


Obrazek nr 2 (zielony):


To by było na tyle!
Żegnam się z SAL-em 2010 i czekam na SAL 2011 :D

1 komentarz:

  1. Wczoraj dostałam prezencik od Pani. Jestem bardzo szczęśliwa i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń